Stolica Litwy oraz dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego Wilno jest jednym z najpiękniejszych i zdecydowanie wartych poznania miejsc w środkowo - wschodniej części Europy. Nazwa miasta wzięła się od jego położenia nad rzeką Wilią. Jego serce stanowi rozległa starówka z około 15,5 tysiącem zabytków, wpisana w 1994 roku na listę światowego dziedzictwa kulturalnego UNECO. Wilno jest nazywane czasem „miastem świątyń”, nie bez powodu, znajdziemy tu niemal 40 zabytkowych kościołów, oraz prawosławne i unickie cerkwie. Stolica Litwy oferuje jednak coś więcej: artystyczną dzielnicę Zarzecze, niezwykłe krajobrazy roztaczające się z Góry Giedymina i wileński deptak przy ulicy Zamkowej (Pilies).
Wilno stanowi dla wielu Polaków sentymentalną ojczyznę, jak mawiał nasz Wieszcz Narodowy: „Tu jest kraj lat dziecinnych”.
Wielokrotnie słyszałam wiele pozytywnych opinii o Wilnie, ale nigdy nie było nam po drodze. W momencie planowania naszego Skandynawsko – Bałtyckiego eurotripu zwiedzanie Wilna musiało się znieść w naszych planach, tuż obok Rygi, Tallina, Petersburga i Helsinek. Stolica Litwy to coraz popularniejszy kierunek na przedłużony weekend, za sprawą bliskości z Polską. Jeżeli planujecie podróż do Wilna zapraszam do lektury Co warto zwiedzić w Wilnie?
Co warto zobaczyć w Wilnie?
Centrum miasta jest na tyle niewielkie, że większość poniższych atrakcji jesteście w stanie zobaczyć w jeden pełny dzień. Naszym zdaniem to w zupełności wystarcza, oczywiście jeśli chcemy odwiedzać muzea, to czas nam się wydłuży. Warto planując podróż do Wilna odwiedzić również pobliską miejscowość Troki, w której znajduje się przepiękny zamek. Z tego względu na zwiedzanie Wilna i jego okolic najlepiej przeznaczyć dwa dni, aby na spokojnie i bez pośpiechu wszystko zobaczyć, ewentualnie można dodać dzień trzeci na poznanie uroku wieczornych spacerów i klimatów imprezowych.
Starówka w Wilnie
Dzień rozpoczynamy na Wileńskej starówce, która choć wydaje się bardzo kameralna, jest jedną z największych w Europie. By zwiedzić ją pobieżnie potrzeba co najmniej 3-4 godzin. Bardzo ciężko jest wybrać kilka atrakcji spośród tego, co oferuje. Słynąca z zabytków wybudowanych w różnym stylu, od barokowych i gotyckich kościołów, po neoklasycystyczny ratusz. Co ciekawe wspaniale zachowane stare miasto nie zostało zniszczone w trakcie II wojny światowej i stanowi dziś bezsprzecznie wizytówkę Wilna. Moim zdaniem zwiedzanie Wilna najlepiej rozpocząć od strony Ostrej Bramy.
Ostra Brama
Spacer zaczynamy od miejsca wyjątkowego i chyba najbardziej znanej atrakcja Wilna, Ostrej Bramy. Wybudowano ją na początku XVI wieku, niegdyś była jedną z dziewięciu bram wjazdowych do miasta, wchodząca w skład murów obronnych. Do dziś przetrwała tylko ta jedna. Od strony Starego Miasta znajduje się Kaplica Ostrobramska z Ikoną Matki Bożej Miłosierdzia. Obraz ten przedstawia Matkę Boską w dość nietypowy sposób, bo bez postaci Dzieciątka Jezus na rękach. Obraz można podziwiać zarówno z wnętrza kaplicy, do której wchodzi się po schodkach zaczynających się na tyłach kościoła św. Teresy, ale także z zewnątrz bezpośrednio z ulicy przez okno, które w dzień jest zawsze otwarte.
Kościół św. Teresy
Następnie kierujemy się do znajdującego się nieopodal barokowego kościoła św. Teresy. Powstał około połowy XVII wieku. Jego wnętrza są bardzo piękne. Warto zajrzeć tu choć na chwilę podczas zwiedzania miasta.
Cerkiew św. Ducha
Nieco dalej znajduje się największa litewska prawosławna Cerkiew Ducha Świętego będąca częścią kompleksu budynków monasteru pod tym samym wezwaniem. Warto wejść do środka i zwrócić uwagę na piękny ikonostas o zielono-złotych barwach. Codziennie od godziny 17 wierni spotykają się tu na modlitwie, więc jeżeli macie ochotę posłuchać hipnotyzujących cerkiewnych śpiewów w trakcie nabożeństwa, to tu może być ku temu znakomita okazja.
Brama Bazyliańska i cerkiew św. Trójcy
Idąc dalej na północ, po lewej stronie mijamy bramę do klasztoru Bazylianów i cerkiew św. Trójcy. W XIX wieku w zabudowaniach klasztoru mieściło się więzienie, w którym przetrzymywano oczekujących na proces filomatów i filaretów wśród nich był m. in. Adam Mickiewicz. W czasach unii brzeskiej świątynia była przedmiotem sporu pomiędzy ludnością prawosławną, a unicką, do której obecnie wróciła. W czasach I Rzeczypospolitej przyznano ją grekokatolikom, ale po rozbiorach władze carskiej Rosji oddały ją z powrotem prawosławnym. Obok kościoła znajduje się niewielki współczesny budynek, w którym można zobaczyć zrekonstruowaną "celę Konrada" z Mickiewiczowskich „Dziadów”.
Kościół św. Kazimierza
Dalej ulica Ostrobramska przechodzi bezpośrednio w ulicę Didžioji gatvė, a po jej prawej stronie znajduje się najstarszy barokowy kościół stolicy Litwy, czyli świątynia pod wezwaniem św. Kazimierza. Warto zwrócić uwagę na kopułę z koroną, która nie jest widoczna jak stoi się bezpośrednio przed kościołem.
Plac Ratuszowy i Ratusz
Schodząc nieco niżej główną ulicą Aušros vartų dochodzimy do Placu Ratuszowego, który jest jednym z głównych placów Wilna. Znajduje się przy nim budynek Ratusza powstały pod koniec XVIII wieku, niewielka fontanna, oraz kilka knajpek w których możemy zrobić sobie krótką przerwę na odpoczynek.
Zaułek Literatów
Idąc dalej na północ, w kierunku katedry, warto skręcić w prawo w niepozorną uliczkę Literatų. Przy której znajduje się Ściana Literatów, czyli niezwykły pomnik pisarzy i poetów, którzy w jakiś sposób związani byli z Litwą. Wśród polskich twórców upamiętnieni zostali między innymi: Juliusz Słowacki, Józef Ignacy Kraszewski, Konstanty Ildefons Gałczyński, Wisława Szymborska, Adam Mickiewicz, oraz Czesław Miłosz. Wielu Polskich turystów zagląda tu głównie ze względu na dom, w którym niegdyś mieszkał Adam Mickiewicz.
Kościół św. Anny
Uliczka Literatów doprowadza nas do jednego z najpiękniejszych kościołów w Wilnie, kościoła św. Anny. Wyróżnia go niezwykła fasada utrzymana w stylu gotyku płomienistego. Fundatorem której był król Aleksander Jagiellończyk, wnuk Jagiełły. Z tyłu znajduje się gotycka świątynia św. Franciszka i św. Bernarda. Tuż obok kościołów stoi pomnik naszego narodowego wieszcza Adama Mickiewicza, który spogląda w kierunku wileńskiej starówki.
Pałac Prezydencki
Spacerkiem po pięknej i dość rozległej starówce kierujemy się do Pałacu Prezydenckiego znajdującego się przy placu Dowkonta . Pałac jest oficjalną siedzibą prezydenta Litwy. Codziennie o 18:00 przed jego budynkiem odbywa się honorowa zmiana warty, a w niedzielę, w południe możemy zobaczyć uroczystą ceremonię wciągnięcia flagi, w której uczestniczą między innymi wojskowi ubrani w średniowieczne zbroje. Co ciekawe w soboty są organizowane bezpłatne wycieczki po Pałacu, podczas których można między innymi wejść do pokoju, w którym na co dzień władzę nad Litwą sprawuje Prezydent .
Uniwersytet Wileński z Kościołem św. Jana
Z Pałacu Prezydenckiego udajemy się w kierunku Uniwersytetu Wileńskiego, oraz kościoła św. Jana. Ta najważniejsza uczelnia w mieście została założona przez króla Stefana Batorego w 1579 roku, a jej pierwszymi rektorami zostali jezuici Piotr Skarga i Jakub Wujek. Studiowało tutaj wiele znanych postaci między innymi: Adam Mickiewicz, bracia Śniadeccy, Lelewel, Józef Ignacy Kraszewski, Juliusz Słowacki, Feliks Koneczny, czy ukraiński wieszcz Taras Szewczenko.
Do Uniwersytetu przylega kościół noszący podwójne wezwanie św. Jana Chrzciciela, oraz św. Jana Ewangelisty. Budowę tego kościoła ufundował w 1387 roku Władysław Jagiełło w czasach chrztu Litwy, ale prace nad jego budową zostały ukończone dopiero w 1426 roku. W wielokrotnie przebudowywanej świątyni podczas zaborów gromadzono pamiątki związane z polską kulturą. Dziś kościół świętych Janów pełni funkcję świątyni akademickiej. Warto wejść na 68-metrową wieżę kościoła św. Jana po 193 drewnianych schodach, lub wjechać windą. Z góry roztacza się podobno najpiękniejszy widok na miasto, mówię podobno gdyż sami nie mieliśmy możliwości tam wejść, gdyż wieża i kościół były nieczynne.
Plac Katedralny z Katerą św. Stanisława
Plac Katedralny stanowi od wieków serce miasta. Stoi na nim majestatyczna Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Władysława, wybudowana pod koniec XVIII wieku z wysoką na 57 metrów dzwonnicą, z trzydziestoma dzwonami. Wnętrze katedry na pierwszy rzut oka nie jest imponujące, ale warto obejść boczne kaplice. Prawdziwą perłą jest wczesnobarokowa kaplica św. Kazimierza gdzie pochowano między innymi króla Polski Aleksandra Jagiellończyka i Barbarę Radziwiłłównę. Na zewnątrz Katedry – między świątynią, a dzwonnicą – koniecznie odnajdźcie jedną z płyt chodnikowych z napisem stebuklas, czyli po litewsku cud. Jeśli macie jakieś marzenia, to stańcie na płycie, pomyślcie życzenie i obróćcie się wokół siebie, a na pewno się ono spełni.
Zamek Dolny
U stóp wzgórza zamkowego znajduje się pochodzący z XV w. Zamek Dolny, oraz Pomnik Giedymia. Zamek był niegdyś siedzibą wielkich książąt litewskich i rezydencją królów Rzeczypospolitej. Zniszczony podczas najazdu wojsk rosyjskich już nigdy nie odzyskał dawnej świetności. W przylegających do niego budynkach Nowego i Starego Arsenału mieszczą się obecnie Litewskie Muzeum Narodowe i Muzeum Sztuki Użytkowej. Ułożona na bruku brązowa linia wyznacza przebieg dawnych murów obronnych Zamku Dolnego.
Zamek górny z Wieżą Giedymina
Na sam koniec wchodzimy na szczyt wzniesienia prowadzącego pod trzy poziomową Basztę Zamku Giedymina, pozostałość dawnego Zamku Górnego. Obecnie w baszcie znajduje się muzeum, a na samej górze taras widokowy. Warto się tu wybrać, gdyż z góry roztacza się piękna panorama miasta. Wejście nie jest wymagające i zajmuje kilka minut. (jednak odradzam wycieczkę z wózkiem ze względu na kostkę brukową) Można się tam również dostać kolejką linową rozpoczynającą trasę z dziedzińca Muzeum Narodowego (2 euro w dwie strony). Wewnątrz baszty zorganizowano ekspozycję makiet zamków wileńskich od połowy XIV do początku XVII wieku.
Wzgórze Trzech Krzyży
Słynne Wzgórze Trzech Krzyży, na które warto się wspiąć choćby tylko po to aby zobaczyć piękną panoramę Wilna, to jeden z symboli miasta. Najwygodniejsza droga wiedzie od Kosciuškos gatvė i zaczyna się bezpośrednio za mostem na Wilence, przy którym znajduje się parking. Na szczycie znajdują się trzy krzyże, które symbolizują męczeństwo franciszkanów ukrzyżowanych na szczycie w XIV wieku. Drewniane symbole ich śmierci dotrwały do 1869 roku. Nowe żelbetonowe krzyże postawiono dopiero w 1916 roku, które wysadzili w powietrze Sowieci. Współczesna biała rzeźba została wzniesiona nad miastem w 1989 roku, jako pomnik z okazji 600 rocznicy chrztu Litwy. W ich podstawę wmurowano fragmenty wykopanych, przedwojennych krzyży.
Cmentarz na Rossie
Cmentarz na Rossie jest zabytkową nekropolią w Wilnie, jednym z najstarszych, najbardziej znanych i najcenniejszych cmentarzy litewskiej stolicy. Składa się z czterech części Starej i Nowej, oraz Cmentarza Wojskowego. Zdecydowanie najciekawsza jest część stara. To prawdziwa skarbnica pamiątek kultury polskiej, a jednocześnie zabytkowy zespół architektoniczno –parkowy i kolekcja sztuki sepulkralnej. Na terenie nekropolii o powierzchni 10,8 ha spoczęły ciała wybitnych i zasłużonych dla Litwy i Wilna osób, z których wielu tworzyło historię miasta i narodu litewskiego. Na cmentarzu wojskowym na starej Rossie spoczywa serce marszałka Piłsudskiego, szczątki jego matki Marii, siostry i pierwszej żony. Marszałek chciał być pochowany wokół swych żołnierzy.
W okresie powojennym dokonywano tu zaplanowanych aktów dewastacji, od plądrowania grobów, na co często przymykano oczy, po zniszczenie w 1952 roku wspaniałych kolumbariów z przełomu XVIII i XIX wieku. Umyślnie wycinano tu drzewa, które padały na zabytkowe nagrobki niszcząc je. Kilkukrotnie pojawiały się pomysły budowy przez środek cmentarza drogi szybkiego ruchu. W 1967 roku, nekropolia została zamknięta dla pochówków, a w 1969 roku wpisano ją na listę zabytków.
Wileńskie murale
Murale spotkamy w różnych częściach miasta. Najsłynniejszym i najbardziej skandalicznym z nich był mural dzieła Mindaugasa Bonanu przedstawiający całujących się Putina, oraz Trumpa, znajdujący się obok kultowej knajpy Keulė Rūkė, przy ul. Pylimo 66. Niestety mural już nie istnieje. Natomiast obok przy ul. Pylimo 60, na ścianie budynku można podziwiać inny ciekawy mural Os Gemeos, który uwiecznia pamięć dziadka - Litwina. Równie ciekawy mural o nazwie “Millo's paper birds” mieści się naprzeciwko hali targowej, przy ul. Pylimo 56. Również przy ulicy Pylimo zobaczymy stojącą na kolumnie 300 kilogramową, kolorową wielkanocną pisankę z gipsu. Symbolizującą odnowienie starej części miasta. Miasto przygotowało mapę z lokalizacjami najbardziej interesujących dzieł, która jest dostępna w punktach Informacji Turystycznej, oraz na stronie Vilnius Tourism.
Zarzecze
Zarzecze to dzielnica zawdzięczająca nazwę położeniu nad rzeką Wilejką. W porównaniu z gwarem starówki jest tu nastrojowo i spokojnie. Zarzecze jest starą, urokliwą częścią Wilna, choć bardzo zaniedbaną, położoną nieco na wschód od Starego Miasta, mieni się legendarnym statusem niezależnej republiki, co dziś jest bardziej legendą niż rzeczywistością. Co ciekawe „Republika” ma własną konstytucję, wywieszoną na jednej z uliczek w wielojęzycznych tłumaczeniach – także po polsku. Podobno ma też hymn, prezydenta, premiera i biskupa. Nie ma to wielkiego znaczenia, ale warto się wybrać do tej części miasta choć na krótki spacer. Wprawdzie dawna dzielnica żydowska, a obecna republika artystyczna leżała dawniej poza granicami wileńskiej starówki, ale eksperci z UNESCO zdecydowali się włączyć ją w obszar chroniony.
Dzielnica Żydowska
Tereny za zachód od Ratusza, położone między ulicami Dominikańską, Wielką i Niemiecką, to dawna dzielnica żydowska. Jej centrum wyznaczał istniejący do dziś mały placyk u zbiegu ulic Żydowskiej i Szklanej. Mimo powojennych przekształceń dzielnica zachowała dawny charakter, który tworzą wąskie, krzywe uliczki, małe kamieniczki i mikroskopijne sklepiki, o powierzchni zaledwie kilku metrów. Obecnie pozostałości tej dzielnicy możemy zobaczyć przy ulicach Szklanej, Żydowskiej, Gaona, M. Antokolskio, Zaułek Szwarcowy, oraz Mesiniýg. Do najlepiej zachowanych ulic dawnej dzielnicy żydowskiej należy Szklana, przy której zachowało się kilka domów wzniesionych w okresie od XVI, do XVIII w. Są to kamienice jedno i dwupiętrowe o bardzo ciekawych dziedzińcach. Warto zobaczyć zwłaszcza te pod nr. 6, 7, 8, 12 i 14.
Kościół św.Piotra i Pawła na Antakolu
Barokowy kościół św.Piotra i Pawła na Antakolu zaliczany jest do jednych z najcenniejszych zabytków Wilna. Budowę tego niezwykłego kościoła wraz z zakonem augustianów, ufundował w drugiej połowie XVII wieku hetman polny litewski i najbardziej znaczący magnat litewski Michał Kazimierz Pac. O Szczególnym miejscu w historii sztuki polskiej świątyni decyduje jednak nie jego architektura, ale wystrój, który niemal w całości stanowią wyjątkowej klasy sztukaterie bogato zdobiące ściany i sufit. Wnętrze świątyni zdobi ponad 2 tysiące rzeźb stiukowych o tematyce biblijnej, mitologicznej i historycznej. Jednym z ciekawszych elementów wystroju wnętrza jest przepiękny kryształowy żyrandol w kształcie łodzi. Co ciekawe kościół nie posiada głównego ołtarza, na jego miejscu powieszony został obraz przedstawiający pożegnanie św. Piotra i Pawła.
Cmentarz na Antokolu
Choć większość osób odwiedzających Wilno, kieruje swe kroki na cmentarz na Rossie, to warto również zobaczyć drugi o wiele bardziej zadbany i pięknie położony na wzgórzach, Cmentarz na Antokolu. Obejmujący trzy nekropolie: resztki cmentarza przykościelnego w obrębie ogrodzenia kościoła św. Piotra i Pawła na Antokolu, cmentarz parafii pod tym wezwaniem, oraz były cmentarz wojskowy. Są tutaj dwa szczególne miejsca, które warto odwiedzić, mauzoleum, gdzie pochowani są Litwini, którzy zginęli broniąc wieży telewizyjnej w 1991 roku, oraz drugie: groby polskich żołnierzy, którzy polegli w wojnie polsko-bolszewickiej, oraz wojnach z Niemcami, a obok nich pochowani są litewscy politycy, naukowcy, oraz artyści.
Wilno na weekend. Informacje praktyczne:
Kiedy najlepiej jechać do Wilna?
Dzięki łagodnemu klimatowi (przejściowy pomiędzy kontynentalnym, a morskim) turyści odwiedzają Wilno przez cały rok. Najlepszymi miesiącami na wizytę w stolicy Litwy Wilnie są miesiące letnie od czerwca, do sierpnia. Niemniej jednak w tym czasie możecie natknąć się na tłumy turystów. Ze swojej strony na zwiedzanie Wilna proponujemy przeznaczyć końcówkę maja, czerwiec, lub początek września. Możecie wówczas spodziewać się w miarę przyjemnej pogody i ominąć tłumy, oraz wyższe ceny, charakterystyczne dla szczytu sezonu turystycznego, choć i tak ceny tutaj nie powinny zrujnować Waszych portfeli. Najbardziej deszczowym miesiącem jest lipiec, a najmniej pada w lutym.
Jak dojechać do Wilna?
Samochodem – Jedną z najwygodniejszych opcji jest samochód, zwłaszcza jeśli na swojej trasie planujemy zobaczyć coś więcej niż tylko Wilno. Droga z Warszawy to niecałe 500 km i około 6h jazdy. Drogi są w całkiem dobrym stanie i nie wymagane są na tej trasie żadne dodatkowe opłaty.
Autobus - Najbardziej budżetowy sposób na dotarcie z Polski do Wilna to przejazd autokarem. Z Warszawy kursuje kilku przewoźników min. Lux Express i Euro Lines. Ceny biletów w jedną stronę zaczynają się od około 59zł za osobę. Podróż trwa ok 9-10h, ale można wybrać wśród kilku kursów na dobę (dostępny jest również nocny przejazd). W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej połączeń między polskimi miastami a Wilnem, większość z nich ma bogatą ofertę, oraz zniżki, dlatego przed wyjazdem warto sprawdzić wszystkie możliwości.
Pociąg - Z Warszawy do Wilna również można dotrzeć pociągiem. Jednak wymaga to kilku przesiadek. Pociąg odjeżdża codziennie, o godz. 7:28 z Warszawy Centralnej. Na granicy pomiędzy Polską a Litwą, w miejscowości Szesztoki następuje zmiana pociągów. Są to pociągi skomunikowane, więc nawet w wypadku spóźnienia jednego z nich nie będzie problemu z dojazdem do Kowna, gdzie znów trzeba się będzie przesiąść na pociąg jadący do Wilna. Podróż jest dość długa trwa około 10 godzin.
·Samolot - z Warszawy bezpośrednie loty oferuje nasz narodowy przewoźnik LOT. Bilety są w różnych cenach, przy zakupie z wyprzedzeniem czasowym ceny wynoszą około 300zł. Przelot do Wilna trwa godzinę.
Jak poruszać się po Wilnie?
Po Wilnie najlepiej poruszać się pieszo. Większość atrakcji turystycznych oraz zabytków skupionych jest w obrębie starówki. W Wilnie nie ma metra, ale dość sprawnie poruszać się można autobusami i trolejbusami. Wilno posiada około 80 linii autobusowych i 20 trolejbusowych. Pozwala to dotrzeć niemal do każdego punktu Wilna. Bilet tradycyjny kosztuje 1 euro, warto jednak rozważyć zakup karty, która pozwoli nam na zakup tańszych biletów elektronicznych, oraz korzystać ze zniżek (ulgi dla osób starszych i studentów).
Gdzie nocować we Wilnie?
Baza noclegowa w Wilnie jest dość dobrze rozbudowana i bez problemu można znaleźć nocleg na każdą kieszeń. Ceny są tu zdecydowanie bardziej przyjemne dla portfela niż w większości europejskich stolic. W znalezieniu odpowiedniego noclegu pomoże Ci wyszukiwarka booking.com. My polecamy nocleg w Hotelu Corner, położonym w centrum Wilna, zaledwie 15 minut spacerem od Starego Miasta, z pysznymi śniadaniami w formie bufetu. Sam obiekt ma obecnie ocenę 8,5 na booking, a za noc dla 2 osób plus dostawką łóżeczka dziecięcego zapłaciliśmy ok 230 zł.
Gdzie zjeść w Wilnie?
Jeżeli chcecie spróbować pysznej tradycyjnej kuchni litewskiej polecam Wam klimatyczne restauracje „Etno Dvaras”, znajdujące się na Wileńskiej starówce: jedna przy ulicy Pilies g. 16, a druga Aušros Vartų g. 2. Zjemy tu między innymi przepyszne cepeliny z mięsem. Niestety często jest tam długa kolejka.
Co warto zjeść będąc w Wilnie?
·Cepeliny - ziemniaczane pyzy nadziewane najczęściej mięsem z dodatkiem cebuli i przypraw.
·Czebureki – rodzaj pierogów z farszem, które smaży się na głębokim tłuszczu. Najczęściej serwowane są w towarzystwie zupy.
Bliny - placki ziemniaczane nadziewane mięsem lub grzybami.
·Chłodnik litewski- zupa na zimno z buraków, ogórków, kwaśnego mleka, śmietany z gotowanymi jajkami i koperkiem.
·Kastinys – lekka potrawa przyrządzona na bazie masła i śmietany z przyprawami.
Kindziuk - twarda wędlina litewska, wędzona, wieprzowa, podawana w świńskich kiszkach.
Kibiny - pieczone w piekarniku, duże pierogi z farszem z kuchni tatarskiej, najczęściej z mięsem, czasem serwowane z bulionem.
·Kugiel – babka ziemniaczana ze skwarkami, zapiekana w piekarniku.
Kołduny – małe pierogi (zbliżone do polskich uszek) nadziewane surowym farszem i gotowane w zupie.
·Chleb litewski -ciemny, na zakwasie naturalnym, bez konserwantów, z miodem, kminkiem, rodzynkami.
Comments