Lodowiec Perito Moreno jest najsłynniejszym i najłatwiej dostępnym lodowcem Patagonii, każdego roku odwiedzanym przez niezliczone ilości turystów. Potężne bloki lodowe jednocześnie zachwycają i napawają grozą. Perito moreno położony jest w prowincji Santa Cruz na południowym krańcu Parku Narodowego Argentina Los Glacieres, około 80 km od miasteczka El Calafate. Jest jednym z 48 jęzorów lądolodu Patagońskiego, który jest największym lądolodem na świecie po Antarktydzie i Grenlandi!
Lodowiec Perito Moreno jest jednym z niewielu lodowców na świecie, który się nie kurczy, a stale rozrasta. Szacuje się, że ten gigant rośnie nawet o 2 metry w ciągu doby. Jego wymiary robią ogromne wrażenie. Jest szeroki na 5 kilometrów, długi na 30 kilometrów zajmuje obszar 250 kilometrów kwadratowych i ma ponad 60-70 metrów wysokości ponad poziom wody, a to tylko 1/3 faktycznej wysokości lodowca – reszta jest pod wodą. Lodowiec jest w ciągłym ruchu i może to zaobserwować każdy, kto odwiedzi to miejsce. Ciśnienie oddziałujące na wyższe warstwy lodu sprawia, że wielkie bryły lodu odrywają się i co jakiś czas stopniowo odłamują się i z wielkim hukiem wpadają do znajdującego się poniżej jeziora Argentino, takie zjawisko zwane jest cieleniem lodowca i zdarza się dość często. Dźwięk, który temu towarzyszy jest naprawdę niesamowity i wywołuje dreszcz emocji. Na brzegach jeziora widać ślady poziomów wody sprzed lat. Nie wolno podchodzić zbyt blisko czoła lodowca ze względu na fale wywoływane przez spadające bryły lodu. Nazwa lodowca pochodzi od argentyńskiego podróżnika Francisco Moreno. Jako ciekawostkę dodam tylko, że jest on trzecią co do wielkości rezerwą wody pitnej na świecie.
Piękno Perito Moreno trudno wyrazić słowami. Na mieniący się różnymi odcieniami niebieskiego lodowiec z odrywającymi się co jakiś czas od niego olbrzymimi fragmentami lodu można patrzeć godzinami. To właśnie chęć zobaczenia Perito Moreno przyciągła mnie do Patagonii. I uważam, że jest to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie w życiu widziałam.
Poza imponującymi lodowcami i terenami zalesionymi Park Narodowy Los Glaciares może pochwalić się monumentalnymi górami: Fitz Roy i Cerro Torre. Szczyt pierwszy widoczny jest z każdego miejsca w pobliskiej wiosce El Chalten. Natomiast Cerro Torre uznawany jest za jeden najtrudniejszych górskich szczytów do zdobycia.
Informacje praktyczne:
Po parku poruszać można się wyłącznie po udostępnionych szlakach, które w całości prowadzą po metalowych pomostach. Łącznie wszystkie pomosty mają 3,5 km długości. Obejście całej trasy zajmuje około 2 godziny. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak często będziecie zatrzymywać się na robienie zdjęć. A nie da się ukryć, że lodowiec jest niezwykle fotogeniczny i piękny. Nigdzie indziej do tej pory na świecie nie spotkaliśmy tak nieskazitelnie błękitnego lodowca. Widoki są naprawdę wspaniałe zwłaszcza w słoneczne dni, kiedy lodowiec mieni się różnymi odcieniami niebieskiego. My zatrzymywaliśmy się praktycznie co kawałek.
Do wyboru jest kilka tras:
Niebieska - dość długa trasa, która prowadzi z dolnego parkingu wzdłuż brzegu jeziora Argentino i łączy się z trasą centralną. My właśnie od niej zaczęliśmy. Trasa moim zdaniem jest jedną z najciekawszych i dobrze właśnie od niej zacząć, gdyż stopniowo będziemy zbliżać się do lodowca, jeśli będziemy nią wracać na parking to lodowiec przez większość trasy będziecie mieć za plecami.
Żółta -trasa centralna, która oferuje moim zdaniem najciekawsze widoki na lodowiec. Jest dość krótka, a na jej trasie jest kilka fajnych punktów widokowych. Moim zdaniem najciekawiej prezentuje się, kiedy pokonujemy ją z górnego parkingu, gdzie widok na lodowiec mamy lekko z góry i schodzimy stopniowo w dół zbliżając się do niego.
Fioletowa- jedyna trasa przystosowana dla wózków inwalidzkich, którą można dotrzeć na Primer Balcon - najbardziej spektakularny punkt widokowy, z którego lodowiec widać nieco z góry. Trasa łączy się z trasą centralną.
Czerwona - trasa, która pozwala obejrzeć południową część lodowca. Ta nieco oddala się od lodowca i są tam mniej spektakularne widoki. Choć jak ma się czas, to również warto przejść tą trasą.
Oprócz spaceru wyznaczonymi kładkami i możliwości podziwiania lodowca z odległości kilkuset metrów z platform widokowych, można skorzystać z dodatkowych aktywności. Można wybrać się na trekking po lodowcu z przewodnikiem. Lokalne biura podróży oferują trzy rodzaje wycieczek na lodowiec, w zależności od wieku i kondycji fizycznej. Wycieczki te najlepiej rezerwować z wyprzedzeniem, ciężko załapać się od ręki, nam się nie udało. Koszt takiego trekkingu zależy od programu: Safari Azul 80 000 ARS, Mini Trekking 160 000 ARS i Big Ice 305 000 ARS. Inną alternatywą jest rejs statkiem po jeziorze Argentino, który podpływa na odległość około 400 metrów od czoła lodowca, umożliwia oglądanie go z perspektywy wody. Koszt godzinnego rejsu po jeziorze Argentino to 30 000 ARS. Dzieci do 5 roku życia nie płacą.
Jak dostać się do lodowca Perito Moreno?
Główną bazą wypadową do zwiedzania Perito Moreno jest miejscowość El Calafate – położona nad jeziorem Argentino, około godzinę jazdy od Parku Narodowego Los Glaciares, w którym znajduje się lodowiec. Do El Calafate najprościej dotrzeć samolotem – połączenia z głównych argentyńskich miast oferują m.in. Aerolineas Argentinas. Miasteczko samo w sobie nie jest może najpiękniejsze na świecie, ale z pewnością może pochwalić się dobrą bazą gastronomiczną i pięknym położeniem nad olbrzymim jeziorem Argentino.
Przy lodowcu są dwa parkingi: większy dolny i niewielki górny. Z dolnego parkingu można na górny dojechać bezpłatnymi autobusami. Warto jednak do lodowca przejść się piechotą. Tuż przy restauracji rozpoczyna się niebieski szlak, biegnący wzdłuż jeziora Argentino, w kierunku lodowca, pokonując go będziemy obserwować jak stopniowo się do niego zbliżamy.
Ile kosztuje wstęp do lodowca Perito Moreno?
Wejście do Parku Narodowego Los Glacieres kosztuje 12 000 ARS. Za dzieci do 5 roku życia nie płaci się. Jeśli chcecie dwa razy odwiedzić park to na każdy dzień trzeba kupić osobny bilet, ale zachowując bilety z dnia poprzedniego, na kolejny kupicie z 50% zniżką.
W El Calafate polecam Wam zajrzeć do Casimiro Bigua, gdzie zjecie przepyszne mięso z grilla. Ceny nie są niestety najniższe, ale warto tam nieco zaszaleć.
Jako bazę noclegową w El Calafate wybraliśmy Konke Calafate Hetel, gdzie za noc ze śniadaniem zapłaciliśmy 363 zł (za pokój dwuosobowy). Śmiało możemy polecić to miejsce, jako dobrą bazę wypadową do zwiedzanie Perito Moreno.
Comments