Wenecja, jedno z miast, które niemal każdy chciałby zobaczyć chociaż raz w życiu. Wenecja to romantyczne miasto zbudowane na wodzie, oraz na 100 wyspach, kojarzące się z karnawałową zabawą, które każdego roku odwiedzają miliony turystów. Jej niekwestionowanym symbolem są pływające kanałami gondole, mosty, Plac Św. Marka z Pałacem Dożów, czy imponujący Canale Grande otoczony wzdłuż pałacami będącymi prawdziwymi perłami architektury. Wenecja ma również drugie oblicze to mniej popularne, z „ukrytymi” przed tłumem turystów uroczymi miejscami. Warto odwiedzić jedną z kolorowych i urokliwych wysp Laguny Weneckiej.
Marzysz o podróży do Wenecji tak jak my? Zobacz, co Wenecja ma ci do pokazania! Chciał byś zobaczyć jej największe atrakcje, oraz kilka tych mniej oczywistych ukrytych w bocznych uliczkach. Zgubić się w labiryncie brukowanych uliczek i uroczych mostków przerzuconych nad licznymi kanałami. Zatem pakuj walizki, a my Ci pokażemy co warto zobaczyć w Wenecji w jeden dzień, wraz z praktycznymi wskazówkami, które znajdziesz poniżej.
Co warto zobaczyć w Wenecji?
Zwiedzanie Wenecji najlepiej rozpocząć od Piazzale Roma, przy którym znajduje się duży parking samochodowy. Dalej już do Wenecji nie wjedziemy samochodem i tu najlepiej rozpocząć spacer po mieście, zaczynając od San Polo. To właśnie w tej dzielnicy osiedlili się pierwsi mieszkańcy Wenecji, przekształcając dzielnicę w centrum miejskiego handlu. Tu również znajduje się drugi co do wielkości plac w mieście, Campo di San Polo, na którym odbywały się walki byków, bale maskowe, targi, czy festyny. Tędy kierujemy się do najpopularniejszego mostu w mieście Ponte di Rialto.
Most Rialto (Ponte di Rialto)
Most Rialto jest jednym z symboli miasta pojawiającym się na pocztówkach i zdjęciach z Wenecji. Roztacza się z niego fantastyczny widok na Canale Grande. Jest on najstarszym i najbardziej malowniczym, spośród czterech mostów łączących brzegi Canale Grande. Łączy dwie weneckie dzielnice San Polo i San Marco, znajduje się w najwęższym punkcie Canale Grande. Jego budowa kosztowała 250 tys. dukatów, czyli ok 80 ml zł. Do jego budowy wykorzystano wapień pochodzący z Istrii, a prace nad nim trwały trzy lata. Most zdobią reliefy św. Marka, św. Teodora, oraz obrazujące Wniebowstąpienie. Most odwiedzany jest przez prawdziwe tłumy turystów i jest tam praktycznie zawsze tłoczno. Zatem zrobienie w tym miejscu dobrego zdjęcia wymaga nie lada poświeceń, lub wczesnej wizyty porannej. Ciekawą alternatywą jest zejście pod most i uwiecznienie jego piękna z dołu, mając most w tle za sobą.
Plac św. Marka (Piazza San Marco)
Spod mostu Rialto mamy zaledwie kilka minut spacerem do najpopularniejszego placu w Wenecji – Placu św. Marka ze słynną dzwonnicą. Stoi na nim tak wiele światowej klasy zabytków , że jedni odwiedzający nigdy go nie opuszczają, a inni z kolei nie chętnie go odwiedzają, obawiając się tłumów turystów. Ale czemu rezygnować z przyjemności podziwiania kwintesencji Wenecji? Placu Świętego Marka, Dzwonnicy, Pałacu Dożów i mieniącej się złotem mozaiki w Bazylice Św. Marka, więzienia, oraz Biblioteki Marciana.
Jedna z najstarszych budowli na świecie, Trzykondygnacyjny Pałac Dożów, z charakterystycznymi arkadowymi loggiami to naszym zdaniem prawdziwa perła słynnego placu. Można w nim zwiedzić część pałacowych pomieszczeń, lub wejść do Museo dell’Opera. Jednak obowiązkowym punktem zwiedzania Wenecji jest Bazylika św. Marka. Warto wejść do jej niezwykłego wnętrza. Spod Pałacu Dożów sugeruję udać się na nadbrzeże, przy którym kołyszą się na wodzie kolorowe gondole. Najpiękniej prezentuje się o zachodzie słońca z połyskującą w tle kopułą kościoła San Giorgio Maggiore znajdującego się na wyspie o tej samej nazwie.
Bazylika św. Marka
Najważniejszym zabytkiem na placu św. Marka jest przepiękna bizantyjska Bazylika św. Marka powstała w XI w. Bazylika z okrągłą kopułą i onieśmielającym przepychem wnętrzem, zachwyca i nie można jej pominąć podczas zwiedzania Wenecji. Jak głosi legenda przebiegli weneccy kupcy podobno przemycili zwłoki św. Marka z Egiptu w beczce z tłuszczem wieprzowym. Dzięki temu uniknęli kontroli władz muzułmańskich. Wenecjanie wznieśli bazylikę wokół grobu ze szczątkami swojego świętego, utwierdzając się w poczuciu własnej ważności. Do bazyliki można wejść za darmo. Przygotuj się jednak na spore kolejki przed wejściem, które potrafią się ciągnąc przez cały plac. Jeśli nie straszne Wam wstawanie o świcie najlepiej przyjść tu wcześnie rano go między 8.30, a 9.00, wtedy nie ma jeszcze tak dużo turystów, jak w ciągu dnia. Pamiętaj również o odpowiednim stroju zakrywającym ramiona i kolana.
Pałac Dożów (Palazzo Ducale)
Pałac Dożów, w którym niegdyś urzędowali władcy miasta-państwa Wenecji, nazywani właśnie dożami, jest jednyą z najpiękniejszych budowli przy placu św. Marka. Szlachetna gotycka elegancja koronkowej różowo – białej fasady może nieco mylić. Pałac Dożów to potężna budowla pokazująca nieugiętą wolę władców miasta. Pałac można zwiedzać codziennie od 8.30 do 19.00, ostatnie wejście jest na godzinę przed zamknięciem. Turystom udostępniono także specjalną podziemną trasę, ale, aby móc ją zwiedzić trzeba zapisać się przez internet przynajmniej z dwu tygodniowym wyprzedzeniem.
Dzwonnica Campanile (Il Campanile)
Dzwonnica bazyliki wyrastająca na 99 metrów, z której jest niesamowity widok na całe miasto. W 1609 roku swój teleskop przetestował tutaj Galileusz. Dziś z jej szczytu możemy podziwiać niezwykłą panoramę miasta i przyglądać się Marangonie, dzwonowi z brązu, który pierwotnie sygnalizował początek i koniec pracy rzemieślników w stoczniach Arsenale. Dziś bije dwa razy dziennie w południe i o północy. Jeśli nie macie zbyt wiele czasu proponuję pominąć tą atrakcję. Widok z góry jest przepiękny, ale ilość odwiedzających potrafi zmniejszyć przyjemność zwiedzania dzwonnicy.
Most Westchnień (Ponte dei Sospiri)
Idąc dalej nadbrzeżem dojdziemy do Ponte della Paglia, z którego roztacza się najlepszy widok na Most Westchnień, łączący Pałac Dożów z budynkiem więzienia. Most przemierzali więźniowie, którzy w sali sędziowskiej zostali skazani na śmierć, lub dożywotnie więzienie. Przemierzając most często ostatni raz właśnie tu spoglądali na miasto, przez niewielkie otwory w oknach. Możemy jedynie się domyślić, że spojrzeniom tym zapewne towarzyszyły liczne westchnienia, stąd jego nazwa. Most westchnień jest udostępniony zwiedzającym Pałac Dożów. Jeśli zdecydujecie się na zwiedzanie wnętrza Pałacu Dożów, będziecie mogli również dostać się do wnętrza mostu. Zdecydowanie polecamy Wam tę atrakcję. Oprócz samego przejścia się mostkiem zobaczymy też cele więzienne. Przez okratowane okienka mostu można wyjrzeć i uświadomić sobie jak wyglądało niegdyś przejście tędy skazańca. Według miejscowych, jeśli zakochani pocałują się pod mostem w gondoli, w blasku zachodzącego słońca, ich miłość przetrwa wszystko. Inne źródła donoszą, że zakochani przepływający pod Mostem Westchnień szybko wezmą ślub.
Scala Contarini del Bovolo
Blisko placu św. Marka znajduje się kolejne miejsce jakie odwiedzamy – Scola Contarini del Bovolo. Za czasów republiki tylko kościół i państwo mogły budować wieże, , wykorzystywano je do celów wojskowych. W XV wieku ród Contarinich chcąc pokazać swe bogactwo i siłę, podstępnie wzniósł tę „nie wieżę”. Łączącą wenecki gotyk z bizantyjskimi i renesansowymi elementami. Ta niezwykła 26 metrowa, ciekawa klatka schodowa, sprawia wrażenie wyższej niż jest naprawdę dzięki prostej sztuczce zmniejszenia wysokości łuków na kolejnych kondygnacjach.
Scala Conatirini del Bovolo nie jest tak popularna wśród turystów jak wcześniej wymienione atrakcje. Baa, wiele osób odwiedzających Wenecję nawet nie wie o jej istnieniu i skupia się jedynie na tych najpopularniejszych miejscach. A szkoda, bo z tej pięknej wieży położonej w pobliżu placu San Marco, roztacza się niesamowity widok na Wenecję. Miejsce to jest czynne od 10 do 18, a wstęp kosztuje 7 euro.
Liberia Acqua Alta
Księgarnia Liberia Acqua Alta to najoryginalniejsza księgarnia na świecie. To wyjątkowe miejsce w Wenecji z niewielkim ogródkiem, w którym zbudowano schody z książek, głównie encyklopedii, po których można wejść i rzucić okiem na kanał biegnący obok księgarni. Zyskuje w ostatnich latach popularność wśród turystów odwiedzających miasto. Kto by pomyślał, że księgarnia, w której znajdziemy wiele starych książek, ale i również część nowych publikacji zamieni się w popularne turystycznie miejsce.
Ciekawostką jest fakt, że ze względu na podtopienia, które często zdarzają się w Wenecji, większość książek, które nie mieszczą się na półkach umieszczono w gondoli i kilku wannach rozstawionych po kątach. Dzięki temu, jeśli woda zaleje budynek , a może tego dokonać przez drzwi wychodzące prosto na kanał, nie zniszczy cennych zbiorów. Jak się tam dostać ? Ta mała księgarnia znajduje się przy skrzyżowaniu uliczek Calle Lunga Santa Maria Formosa i Campiello del Tintor, na wschód od Mostu Rialto.
Canale Grande
Canale Grande jest główną wenecką arterią komunikacyjną, określaną jako najpiękniejsza ulica na świecie, chociaż zamiast chodników, trzeba poruszać się tam drogą wodną. Canale Grande najlepiej podziwiać z pokładu Vaporetto, tramwaju wodnego linii numer 1 , taksówki wodnej bądź gondoli. Canale Grande powstał w XV wieku w starym korycie rzeki, która przecinała wysepki. Ma kształt odwróconej litery „S” i przepływając przez środek miasta dzieli je na dwie części, każda po 3 dzielnice: Cannaregio, San Marco i Castello, po jednej stronie, Santa Croce, San Polo i Dorsoduro, po drugiej. Canale Grande ma długość niemal 4 kilometrów, głębokość do 6 metrów, a jego szerokość wynosi od 30, do 70 metrów. Do Canale Grande wpada 45 mniejszych kanałów. Brzegi Canale Grande są połączone przez cztery znane mosty: Most Rialto, most Akademii, Most Konstytucji i Most Bosych. Na brzegach Canale Grande umiejscowione jest dziesięć kościołów, oraz przeszło dwieście pałacyków, które powstawały przez 500 lat w przeróżnych stylach: bizantyjskim, gotyckim, renesansowym, barokowym.
Uliczki i kanały
Mostki większe i mniejsze znajdziemy w całej Wenecji jest ich ponad 500. Jeden ładniejszy od drugiego, spacer nimi jest najlepszym sposobem na leniwe błądzenie pomiędzy wąskimi uliczkami miasta i odkrywanie coraz to piękniejszych widoków.
Targowisko Rialto (Mercato di Rialto)
Z placu św. Marka kierujemy się do Mercato di Rialto. To kolorowy bazar na powietrzu, zlokalizowany przy Canale Grande. Handluje się tutaj owocami morza, rybami, świeżymi warzywami, owocami i przyprawami. Jest żywo, kolorowo i autentycznie. Zanim zbudowano most Rialto i pałace nad Canal Grande, działał tu targ rybny. Do dziś mieszkańcy są tak lojalni, wobec swojego targu, że próby otwarcia większego i wygodniejszego na stałym lądzie spełzły na niczym, choć z biegiem czasu jego powierzchnia niestety stale się zmniejsza.
Bazylika Santa Maria della Salute
Z placu Campo San Stefano kierujemy się do pierwszego drewnianego mostu Ponte dell’Accademia, przez który co roku przechodzi około 8 milionów osób. Przez Ponte del’Accademia dochodzimy do Bazyliki Santa Maria della Salute. Za jej powstaniem stoi ciekawa historia, bo budowla została wzniesiona w podziękowaniu od Wenecjan dla Najświętszej Maryi za zakończenie epidemii dżumy. Okrutna zaraza w XVII wieku doprowadziła do śmierci tysięcy osób w mieście i zmniejszyła liczbę mieszkańców o 1/3. Ogromny barokowy gmach wspiera się na ponad milionach drewnianych bali wbitych w dno morskie u ujścia Canale Grande do laguny. Jej znakiem rozpoznawczym jest piękna i ogromna kopuła, która wieńczy budowlę. Prace nad konstrukcją trwały niespełna 50 lat, od 1631 do 1687 roku. Spod bazyliki roztacza się jeden z najpiękniejszych widoków na Plac Św. Marka i przeciwną stronę Canale Grande. Bazylika jest otwarta przez cały rok, a wstęp jest bezpłatny.
Na koniec proponuję przejażdżkę vaporetto, czyli rejs tramwajem wodnym po Canale Grande. Jego przystanek znajdującego się tuż obok Bazyliki Santa Maria della Salute, należy wsiąść do tramwaju nr 1 płynącego w kierunku Piazzale Roma, przy którym znajduje się parking samochodowy.
Warto również zobaczyć wyspy Laguny Weneckiej
Wenecji nie otacza pas blokowisk i centrów handlowych, zamiast tego jest błękitna laguna z malowniczymi wysepkami i dziką przyrodą. Wyspy weneckie mają różny charakter: jedna słynie ze szkła, druga z kolorowych domów, a jeszcze inna z plaż. Dzieli je od miasta jedynie wąski kanał. Warto poświęcić dodatkowy dzień na zwiedzanie tych uroczych małych wysp.
Burano
Burano jest wyspą znajdującą się na Lagunie Weneckiej, niedaleko Murano i Torcello. Słynie z kolorowych domków, właśnie dlatego wyspa jest taka znana i przyciąga turystów jak magnes. Wszędzie inne domy, wszystkie kolorowe i urocze. Pewnie zastanawiacie się skąd wzięły się kolorowe domki w Burano? Według legendy, każda gospodyni malowała swój dom na unikalny kolor. Ponieważ mężowie wracający z połowu ze względu na gęste mgły, często zdarzające się w okresie od listopada, do połowy lutego mieli problemy z trafieniem do swojej chaty, zaradne żony postanowiły im to ułatwić odróżniając swoje domy od innych kolorami. (pewnie po to, by mężowie nie mieli wymówki, dlaczego trafiali do sąsiadki, a nie do domu 😉) Burano to jednak nie tylko kolorowe domki, ale także sztuka…koronki. Modę na koronki zapoczątkowała żona jednego z weneckich dożów, dzięki czemu Burano już w XV w. stało się popularne. Dziś najwymyślniejsze wzory można podziwiać w muzeum koronek przy placu Piazza Baldassarre Galuppi, 187.
Do Burano z Wenecji dopłyniemy tramwajem wodnym ze stacji Piazzale Roma nr 3 do Murano, a następnie musimy się tam przesiąść się w tramwaj wodny nr 12 bezpośrednio płynący do Burano. Koszt biletu w jedną stronę to 7,5 euro/osoba.
Murano
Rzemieślnicy weneccy już od X w. nie mieli sobie równych wytwarzaniu szkła. Jego sława obiegła świat, przez co szklane wyroby z Wenecji stały się towarem tak pożądanym, że w XIII wieku wenecki senat postanowił położyć na tym biznesie swoje chciwe macki i pod pretekstem zagrożenia pożarowego w Wenecji nakazał przeniesienie wszystkich fabryk szkła na niewielką wyspę nieopodal Wenecji o nazwie Murano. Oczywiście zagrożenia tak dużego nie było jak je przedstawiono, ale ten sprytny pomysł pozwolił na koncentrację szklanego przemysłu na niewielkim terenie. Sekretów technologii pilnie strzeżono. Za ich ujawnienie wenecki senat nie wahał się wysłać dmuchaczy szkła do więzienia, a szklarze którzy opuścili republikę nie mogli czuć się bezpiecznie. Z upływem czasu proces dmuchania szkła został odarty z tajemnic. Dziś bez problemu można popatrzeć jak powstaje w wielu fabrykach na wyspie. Niestety ceny oryginalnych wyrobów nadal przyprawiają o zawrót głowy. Murano może nie jest najpiękniejszą wyspą w Lagunie Weneckiej, a nie ma tu zbyt dużo atrakcji, ale jeśli mamy chwilę czasu warto się tu wybrać się na krótki spacer. Chociażby po to, aby zobaczyć, jakie cuda powstają z dmuchanego szkła, oraz ciekawe rzeźby ze szkła porozstawiane pomiędzy kanałami. Do Murano z Wenecji dopłyniemy tramwajem wodnym ze stacji Piazzale Roma nr 3, bilet w jedną stronę kosztuje 7,5 euro/osoba.
Torcello
Jeśli szukasz miejsca, gdzie uniknąć tłumów Wenecji, jest nim na pewno Torcello. Wyspa jest prawdziwą oazą spokoju, zatopioną w zieleni. Położona jest zaledwie 9 km na północny wschód od Wenecji. Wszystko wydaje się tu spokojne i ciche, o sielskim wiejskim klimacie, zupełne przeciwieństwo tłocznej i gwarnej Wenecji. Co ciekawe na wyspie obecnie na stałe mieszka zaledwie 11 mieszkańców. Torcello ma bogatą historię, jest nawet starsza od Wenecji. Ta mała wysepka miała ogromne znaczenie w rozwoju Republiki Weneckiej. Po upadku cesarstwa rzymskiego Torcello było pierwszą z zamieszkałych wysp, zaczęli tu przybywać uchodźcy ze stałego lądu. Stały napływ uchodźców spowodował rozwój wyspy i przeniesienie tu w 638 r. biskupstwa, wraz ze skarbcem kościelnym. Będąc na uboczu Bizancjum, wyspa zachowywała autonomię i kwitła dzięki produkcji soli, oraz handlu morskiego z ludnością wybrzeży Adriatyku. W ciągu kilku wieków Torcello stało się najbogatszą kolonią ze wszystkich na lagunie. W X w. mieszkało tutaj około 20 tys. ludzi i wyspa odgrywała większą rolę niż Wenecja. Jeszcze w XV wieku, na Torcello znajdowało się 16 klasztorów i liczne kościoły. Dziś niewiele pozostało z jej dawnego splendoru. Miała na to znaczący wpływ epidemia malarii, po której znacznie spadła ludność Torcello, jednocześnie zmuszając resztę ludności do opuszczenia wyspy, kanały uległy zamuleniu, co wpłynęło na handel i gospodarkę, a Wenecja stała się głównym portem handlowym w lagunie. Jeżeli wystarczy Wam czasu, polecam zobaczyć Torcello ze względu na dziedzictwo archeologiczne, jakie się na niej znajduje. Jego główną atrakcją jest Bazylika Santa Maria Assunta, dawna katedra zniesionej diecezji w Torcello. Do Torcello z Wenecji dopłyniemy tramwajem wodnym ze stacji Piazzale Roma nr 3 do Murano, a następnie musimy się tam przesiąść się na tramwaj wodny nr 12, bezpośrednio płynący do Burano i Torcello. Koszt biletu w jedną stronę to 7,5 euro/osoba.
Kiedy jechać do Wenecji?
Wenecję najlepiej odwiedzić poza szczytem sezonu, przypadającym na miesiące letnie od czerwca, do września, a także nie w styczniu, kiedy odbywa się tutaj karnawał. Miasto jest wtedy odwiedzane przez prawdziwe tłumy turystów, do tego latem dochodzą wysokie temperatury utrudniające zwiedzanie. Nie wspomną już o cenach, które w szczycie sezonu są windowane w górę. Najlepiej do Wenecji przyjechać wczesną wiosną, lub późną jesienią, kiedy jest tu troszkę spokojniej.
Jak dotrzeć do Wenecji?
· Samolotem– w pobliżu Wenecji znajduje się lotnisko Treviso, na które z Polski dolecimy tanimi liniami lotniczymi m.in. Ryanaira. W promocji bilet lotniczy w obie strony można zakupić już w cenie około 200 zł/os.
· Samochodem – Do Wenecji bez problemu dojedziemy samochodem. Z Krakowa, do Wenecji mamy niewiele ponad 1000 km. Niekwestionowanym plusem podróży samochodem jest możliwość połączenia zwiedzania Wenecji z innymi miejscami.
Jadąc do Wenecji samochodem musisz wiedzieć, że nie wjedziesz nim do miasta. Wenecja jest całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego. Auto musisz zostawić na stałym lądzie, lub jednym z dwóch dostępnych parkingów na wyspie. Pierwszy z nich to Venezia Tronchetto Parking na wysepce Tronchetto (cena za dobę to około 21 Euro), drugi to Piazzale Roma parking, który sami polecamy. Jest położony bliżej centrum i bez problemu z niego spacerkiem możemy się wybrać na zwiedzanie miasta (cena za dobę to około 24 euro).
Z obu parkingów na Plac Św. Marka dostaniemy się tramwajem wodnym vaporetto nr 1 lub 2 (jednorazowy bilet 7,50 Euro). Z parkingu w Tronchetto alternatywą jest również szybka kolej podmiejska tzw. People Mover, która w 2 min dowiezie cię na Venezia Piazzale Roma – jednorazowy koszt przejazdu ok. 1,50 euro/os.
Jak poruszać się po Wenecji?
Wenecja jest wyłączona w całości z ruchu samochodowego. Po mieście najlepiej poruszać się pieszo, tramwajem wodnym, lub gondolą.
· Pieszo – Jest to najlepszy sposób na poruszanie się po Wenecji. Miasto nie jest duże, ale łatwo zabłądzić w labiryncie wąskich uliczek, mostów i kanałów. Choć nawet błądzenie ma swój urok, bo dzięki temu możemy odkryć spokojne i urocze zakątki miasta.
· Tramwaj wodny (Vaporetto) – tramwaje pływają zarówno dookoła głównej wyspy, jak i na inne wyspy w obrębie laguny. Najpopularniejszą linią nr 1 dotrzemy z Piazza di Roma przez Canale Grande na plac św. Marka oraz Lido. Rejs vaporetto to naprawdę ciekawe doświadczenie i znakomity sposób na wycieczkę wzdłuż Canale Grande otoczonego po obu stronach przez niezwykłe pałace, których fasady skierowane są w stronę wody. Rejs z Piazza di Roma na plac św. Marka zajmie nam około 40 min, jednak podczas podróży nie będziesz się nudzić. Ujrzysz mnóstwo ciekawych zabytków: m.in. Scuola della Carita mieszczącą najlepszą na świecie kolekcję włoskiego malarstwa, wspaniałą XVIII wieczną rezydencję szlachecką Palazzo Grasi, pałac Palazzo Mocenigo, czy gmach Palazzo Grimani, w którym urzęduje Sąd Apelacyjny. Jednorazowy bilet kosztuje 7,5 euro/os, bilet całodniowy kosztuje 20 euro/os. Naszym zdaniem najlepiej podróż tramwajem wodnym zostawić sobie na koniec jak będziemy już zmęczeni po całodziennym zwiedzaniu. Dodatkowo Canele Grande najpiękniej prezentuje się o zachodzie słońca, ogrzany jego ciepłą barwą.
· Gondola – To jeden z najdroższych środków transportu Wenecji i jednocześnie jeden z jej symboli. Kolor jak i drewno, z którego wykonane są gondole ściśle określają miejscowe przepisy. Zawód gondoliera mogą wykonywać tylko mężczyźni będący mieszkańcami Wenecji, którzy pozytywnie zdadzą egzamin, dzięki któremu mogą znaleźć się w elitarnym gronie ponad 400 licencjonowanych gondolierów. Rejs gondolą po kanałach weneckich jest dość kosztowną sprawą i nie wszyscy turyści odwiedzający miasto mogą sobie na nią pozwolić. Jeżeli zdecydujemy się na taki rejs musimy liczyć się z wydatkami około 60 - 100 euro za półgodzinny rejs. Ważne aby ustalić cenę przed wejściem do gondoli, by na koniec rejsu nie spotkać się z niemiłą niespodzianką i mocno zawyżoną ceną. Tutaj po prostu trzeba się targować i starać ustalić jak najlepszą cenę. Warto choć raz w życiu skorzystać z takiego rejsu.
· Taksówka wodna – to eleganckie motorówki, które są w stanie na swój pokład zabrać maksymalnie czterech pasażerów. Nie jest to również najtańszy środek transportu. Ceny za przejazd są tu jasne i klarowne, gdyż przewoźnicy mają obowiązek wywieszenia cennika opłat i są wyposażone w taksometry. Postoje taksówek znajdziemy przy najważniejszych atrakcjach miasta.
Jak dotrzeć z lotniska w Treviso do Wenecji?
· Autobusem- z lotniska Treviso do Wenecji (na Venezia Piazzale Roma) kursują autobusy firmy ATVO lub Barzi Servizi. Autobusy odjeżdżają z przystanku autobusowego przy Via Noalese nieopodal hali przylotów. Cena biletu w jedną stronę to około 12 Euro.
· Pociągiem- z przystanku autobusowego przy hali odlotów kursuje miejski autobus linii 6. Dowiezie nas do dworca kolejowego w Treviso. Tam należy się przesiąść w pociąg, którym dojedziemy do Wenecji.
Gdzie nocować w Wenecji?
Ceny noclegów w Wenecji potrafią przyprawić o zawrót głowy i są jednymi najwyższych w Europie. Dodatkowo problem jest z wjazdem samochodem, który musimy zostawić na jednym z płatnych parkingów, a to wiąże się niestety z dodatkowymi wysokimi kosztami. Najlepiej znaleźć nocleg poza miastem.
Mała errata, Galileusz nie mógł testować swojego teleskopu z obecnej Dzwonnica Campanile (Il Campanile) ponieważ ta została zbudowana w latach 1909-12 (o ile dobrze pamiętam) w miejscu zniszczonej wieży, z której to faktycznie Galileo mógł podglądać włoskie mieszczki :), nie zmienia to faktu że artykuł jest świetny.
Pozdrawiam, Irek